P1040500

Death Valley

Opuszczamy Las Vegas. Znowu przegraliśmy 3 dolary w kasynie.

Wyjeżdzamy z Las Vegas w kierunku północno zachodnim. Zaczyna się znana i lubiana pustynia. Po prawej stronie ciągle mijamy instalacje wojskowe Nellis Air Force Base. Wielki poligon wojskowy, kilka lotnisk, miejsce testów broni termojądrowej oraz sławny Area 51. My jednak widzimy tylko wieżyczki strażnicze i mały sklep z koszulkami z podobizna kosmitów. Tam też jemy śniadanie i jedziemy do Death Valley gdyż to najkrótsza droga do parku Yosemite.

P1040500

Dolina śmierci to pustkowie. Nie ma nawet rangersów sprzedajacych bilety. Bilet można sobie kupić i wydrukować w automacie. Wszędzie pełno ostrzeżeń. Śmierć czeka na każdym kroku. Przezornie tankujemy do pełna. W bagażniku też 20 litrów wody.

Kilometry pustkowia ciągną się niesamowicie. Mijamy wydmy gdzie robimy kilka fotek. Ania przerażona, ostrzeżeniami o grzechotnikach, skorpionach i czarnych wdowach zdecydowanie odmawia spaceru po wydmach.

P1040492

Potem niespodzianka: mijamy pierwsze miasteczko: stacja benzynowa, sklep z pamiątkami, hotel. Brakuje tylko McDonalda. Zjeżdzamy do depresji, kilkadziesiąt metrów poniżej poziomu morza by zaraz potem wspiąć się na 7000 stóp.

Zaraz potem (po 40 milach) kolejne miasteczko. Zaczynamy wątpić we wszelkie ostrzeżenia. Na każdym parkingu i punkcie widokowym stoi minimum 10 samochodów, czasami autokar.

Widoki się nie zmieniaja. Skały, skały, skały. Należy dodać: nieciekawe skały. Ogólnie jesteśmy dość mocno zawiedzeni…

Jak to w USA, krajobraz zmienia się dość niespodziewanie. Nagle pojawia się zieleń, a przed nami wyrastają ośnieżone szczyty gór Sierra Nevada. Zmierzamy do narciarskiego kurortu Mamoth Lakes. Odwiedzamy kolejnego fast fooda i planujemy kolejne dni. Ten dzien spędzilismy praktycznie w samochodzie. Zrobiliśmy około 350 mil.

P1040514

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Current ye@r *